Najlepszy bohater w Prison Break

BrownEyes

Kto według was najlepiej zagrał powierzoną mu role:)

LincTheSink

Robert Knepper zagral kapitalnie pedofila z wiezienia i "kochającego" ojca dla dzieci i meza dla Pani Hollander

Inaya

Moim zdaniem dobrze zagrał Robert Knepper jako T-Bag. Ten człowiek jest wspaniałym aktorem - potrafi wzbudzić w oglądającym mnóstwo uczuć; od nienawiści do uwielbienia. Z doświadczenia wiem, że wczuć się w takie role jest trudno. A jeszcze trudniej, gdy ma się zamiar zagrać tak, by sprawić, żeby oglądający polubili postać, którą grasz. A do tego jego teksty - żyć, a nie umierać.
Gdyby była taka możliwość, to zaznaczyłabym również Mike'a. Ale nie dlatego, że jest przystojny; - a jest - w serialu podziwiam jego nigdy nie zachwianą pewność siebie i opanowanie. Również zdystansowanie do innych. Gdyby nie ta jego precyzja i doskonałość, to nigdy nie udałaby im się uczieczka z więzienia. Nigdy by tego nie zrobili, gdyby nie jego inteligencja.
Oraz nie zapominajmy o Johnie - wzbudził moją sympatię gdzieś w piątym, czy szóstym odcinku pierwszej serii. Jednakże wcześniej tak go nie trawiłam, że gdybym go spotkała w realu, to bym chyba zadusiła gołymi rękami. Ale to minęło. Bezapelacyjnie. Zaczęłam się zastanawiać nad postacią, którą on gra. Niby bezwględna i okrutna, a jednak ma rodzinę, którą kocha. Peter Stormare również miał trudną rolę to zagrania w pierwszym sezonie. Również miał taką rolę, gdzie trzeba się było długo zastanawiać nad osobowością postaci, którą on grał.

W ankiecie zaznaczyłam T-Baga dlatego, że bardzo podobały mi się jego teksty w serialu. Cud, miód i orzeszki.