Oscar Shales.

Inaya

W 13 odcinku razem z Billem Kimem siedział jakiś facet. Dla mnie kropka w kropkę był podobny właśnie do Shalesa. Aż sobie cofnęłam, bo nie zakapowałam - czyżby Shales żył? To jego brat bliźniak, czy jakie licho? Shocked

LincTheSink

wedlug mnie to Mahone w swym ogrodku zakopal i zabil niewinnego czlowieka a Shales jest jakby przełożonym Kima i chca usmiercic Mahone;a w jakis sposob

Inaya

Dobra, załóżmy, że było i tak.
Ale dlaczego, do jasnej ciasnej, ten gość się nigdy nie odzywa? Tylko zawsze pisze coś na żółtych karteczkach? .___.

LincTheSink

o to to juztrzeba Paula Scheuringa zapytac producenta PB

Klakier (Scofield) · Wysłany: Pią 19:57, 30 Mar 2007 Temat postu:

Gdzieś w ostatnich odcinkach, gdy rozmawiał z Kimem na łódce to normalnie mówił.
Mi się wydaje że to nie jest Oscar Shales ponieważ odrazu by zabił Mahone'a. A z resztą on byłby dalej poszukiwany bo niby nikt go nie złapał. Z tym Shalesem ta historia to najbardziej jest prawdziwa ta co jest ukazana w Prison Break.

soldat · Wysłany: Pią 22:08, 30 Mar 2007 Temat postu:

zgadzam się, że w ostatnich odcinkach mówił normalnie na tej łódce, wydaje mi się też, że to jest ten Oscar Shales, ale nie wiem jaki może mieć motyw zabicia uciekinierów...

Klakier (Scofield) · Wysłany: Pią 22:22, 30 Mar 2007 Temat postu:

wlasnie ! nie wiadomo co jest z tym motywem ?? Laughing

lighan_valder

Myślę, że zwierzchnik Kim'a to właśnie Oscar Shales. Być może też celowo wcielił się w rolę ściganego przez Mahona zabójcy, aby "zniknąć" niczym Steadman. Poza tym również sądzę, iż zwłoki w ogródku Alexa to niewinny człowiek. Dzięki szantażowi, iż wszystko się wyda Mahone musiał zgodzić się na współpracę z Kimem, który mógł nie tylko zrujnować jego karierę, lecz również wyjawić Pam prawdziwy powód dziwnego zachowania jej męża...

Tak więc według mojej teorii pościg Oscara Shales'a był mistyfikacją która pozwoliła pozyskać bezwzględną lojalność piekielnie inteligentnego agenta oraz "zniknąć" kolejnej osobie. Ale co to ma wspólnego z 8 z Fox River...

Jeśli chodzi o stosowanie kartek przez zwierzchnika Kim'a, widać iż obawia sie on podsłuchów. Być może obawia się on nawet własnych współpracowników i nie chce znaleźć się w podobnej sytuacji co panie ex-prezydent Smile